„Dziewczynka z ciasteczkami” Ewy Formelli

Tak…, to już ten piękny, klimatyczny i właściwy czas, gdy sięgamy z przyjemnością po tzw. „świąteczną powieść obyczajową”, której strony wypełnia magia Świąt Bożego Narodzenia i związane z nimi ludzkie losy… Z tą myślą zapraszam was do poznania recenzji najnowszej powieści Ewy Formelli pt. „Dziewczynka z ciasteczkami”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia.

Współczesny Gdańsk, stara urokliwa kamienica i jej niezwykli mieszkańcy – to główne elementy tej pięknej, poruszającej i zarazem niezwykle ciepłej opowieści. A naszą przewodniczką po tym literackim świecie jest rezolutna dziewczynka – Zosia, która mieszka w tej kamienicy wraz ze swoją mamą. Zosia spędza mnóstwo czasu u sąsiadki i zarazem przyszywanej babci – Krysi, która przelewa na nią całą swoją miłość, tęskniąc za swoimi wnukami. W kamienicy mieszka również niezbyt sympatyczny pan Weyn, którego odwiedza… tajemniczy młodzieniec. Jako, że zbliża się właśnie czas Bożego Narodzenia, to i w życiu tych wszystkich osób nadejdą zaskakujące, ważne i piękne zmiany.

Ewa Formella oddała w nasze ręce piękną opowieść o magicznym czasie świąt i nadziei, jaką on sobą niesie. Opowieść o niezwykłych ludziach, życiowych dramatach, ale też i sile miłości – pod wieloma postaciami, która może czynić najprawdziwsze cuda. I choć książka ta wpisuje się we wspomniany, świąteczny nurt, to jednocześnie trzeba zauważyć, że cechuje ją wielki realizm i prawda o tym, jak wyglądają ludzkie losy, w których to szczęście raczej puka od czasu do czasu do naszych drzwi, aniżeli jest nam przypisane na zawsze.

Na fabułę książki składają się losy jej bohaterów – Zosi, jej zagubionej mamy Izabeli, poczciwej i sympatycznej babci Krysi, zamkniętego w sobie pana Weyna oraz jego niezwykłego gościa. To właśnie ich relacje i spojrzenia – uporządkowane w postaci kolejnych rozdziałów, przedstawiają nam ich codzienność, marzenia, tęsknoty oraz ten niezwykły, świąteczny czas, który tak wiele zmieni. To również za ich sprawą przeniesiemy się do dawnego, wojennego Gdańska, w którym rozegra się piękna, ale też i wielce poruszająca historia o pewnej małej dziewczynce.

Wspaniali, gdyż niezwykle prawdziwi, są bohaterowie tej opowieści. Oczywiście moje serce skradła tu przede wszystkim zabawna, zawsze uśmiechnięta i mająca tysiąc pomysłów na minutę, Zosia. To przecudowna, przesympatyczna i urocza dziewczynka, której życie też nie przypomina bajki, ale która ma zawsze dobre słowo dla innych i z całej siły pragnie sprawić, by wszyscy dookoła niej byli szczęśliwi. Niezwykli są też dorośli bohaterowie tej książki, z których każdego spotkała wielka krzywda, ale którzy to wciąż znajdują w sobie siłę do tego, by zechcieć zmienić swój los na lepsze.

Wielkie słowa uznania należą się autorce za tak piękne ukazanie świątecznego Gdańska – tak tego nam współczesnego, ale też i tego z czasu wojny. To malownicze opisy, realizm oddania jakże trudnego okresu życia w wojennym Gdańsku roku 1944, jak i wreszcie magia świat – jakże odmiennych, ale i zarazem podobnych do siebie na tych dwóch czasowych planach. I choć nigdy nie byłam w Gdańsku, to czytając o tym mieście czułam się tak, jakby znała to piękne miejsce od zawsze.

Najnowsze dzieło Ewy Formelli wpisuje się w jak najbardziej ambitny nurt obyczajowej powieści ze świątecznym klimatem w tle. Decyduje o tym fakt, iż jej strony wypełniają niezwykle prawdziwe, bardzo różne i nie zawsze najłatwiejsze ludzkie losy, a nie tylko i wyłącznie szczęście oraz humor, jak to ma często miejsce. W mej ocenie to decyduje też o wielkości tego tytułu, który ma sobą do przekazania coś znacznie większego i ważniejszego, aniżeli tylko barwną rozrywkę.

Lektura tej książki upływa nam w błyskawicznym tempie i z wielkim zaintrygowaniem od pierwszych słów klimatycznego prologu. To przyjemność, wielkie i silne emocje, szczypta urokliwego humoru oraz przekonanie, że wszystko to mogłoby się wydarzyć naprawdę gdzieś obok nas. To wszystko powoduje, że powieść „Dziewczynka z ciasteczkami” oczarowuje nas sobą, porywa bez reszty i sprawia, że czujemy już ten jakże niezwykły, świąteczny czas. Polecam – naprawdę warto poznać ten tytuł.

Książkę „Dziewczynka z ciasteczkami” oraz inne książki świąteczne znajdziecie w księgarni internetowej selkar.pl

Autorka recenzji: Urszula Janiszyn