Recenzja książki „Jak nie zginąć w kosmosie”

Seria ZROZUM to jedna z ciekawszych serii książek popularnonaukowych, które pojawiły się w naszym kraju, za co dziękować możemy Wydawnictwu Poznańskiemu. Tematyczne tytuły prezentują nam świat z zupełnie innej perspektywy – było już o powstaniu życia, o psychiatrii, o genach, pasożytach, wegetarianizmie, morderstwach… Motywów jest sporo, a po „Astrohaju” przyszła również pora na inną kwestię – „Jak nie zginąć w kosmosie”. Tylko czy ktokolwiek z nas się tam wybiera?  I czy w ogóle możliwe byłoby przetrwanie w przestrzeni kosmicznej? Na ludzki rozum od razu jesteśmy w stanie uznać, że nie. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się dlaczego i jakie zagrożenia mogą tam na nas czyhać?

Musicie wiedzieć jedno – ta książka nie jest łatwa. To jest książka o fizyce, a jakby tego było mało, to dokładniej o fizyce kosmosu. Odległej fizyce, o której nawet za wiele w szkole nas nie uczyli. I choć autor stara się jak może, żeby wyjaśnić wszelkie poruszane zagadnienia w sposób bardzo przystępny i zrozumiały, to nie zawsze się to udaje. I nie dlatego, że Paul Sutter nie chce, po prostu ta tematyka tak ma. Chwilami wszystko wydaje się być zbyt mocno zagmatwane – dlatego choć są to zagadnienia niesamowicie ciekawe i interesujące, to mimo wszystko trzeba się przygotować na to, że nie wszystko będzie dla nas takie oczywiste. Sama chwilami nie potrafiłam się tutaj całkowicie odnaleźć, dlatego wiem, że jeszcze kiedyś ponownie sięgnę po tę książkę, aby odkryć ją na nowo. Czasami są też takie dni, że „cięższe” lektury po prostu do nas nie trafiają i trzeba im dać szansę za jakiś czas.

Mimo wszystko poruszane tutaj wątki są doskonale uporządkowane. Książka została podzielona na cztery części. Pierwsza z nich dotyczy zagrożeń czyhających na nas w przestrzeni międzyplanetarnej. To tutaj poczytacie o próżni, planetoidach, kometach, promieniowaniu kosmicznym czy rozbłyskach słonecznych. Następnie autor prezentuje zagrożenia przestrzeni międzygwiezdnej – chociażby białe karły, czarne dziury czy mgławice. Kolejna część skupia się na zagrożeniach bytujących w przestrzeni międzygalaktycznej – supernowe, kwazary, gwiazdy neutronowe. Ostatnia część to zagrożenia spekulatywne – łatwo się domyślić, że tutaj poruszony jest temat chociażby obcych cywilizacji. Sporo różnorodnych kwestii, aczkolwiek nadal oscylujących wokół jednego zagadnienia – przestrzeni kosmicznej.

Generalnie jedno jest pewne – to niecodzienne zaprezentowanie kosmosu. Jeżeli widzicie w nim tylko piękne, rozgwieżdżone niebo, to zdecydowanie powinniście się z tą książką zapoznać. Może chwilami będzie ciężko, może będzie trzeba zrobić do niej kilka podejść, może czasami sprawdzić pewne zagadnienia w innych źródłach… Ale trzeba przyznać, że to kawał niesamowitej i intrygującej wiedzy, którą autor starał się przekazać najlepiej, jak umiał.

Autorka recenzji: Magdalena Senderowicz

Książkę znajdziecie w księgarni internetowej selkar.pl.