Recenzja książki „Langer”

Piotra Langera nie trzeba nikomu przedstawiać. A już na pewno nie fanom książek Remigiusza Mroza, którzy znają go z serii z Joanną Chyłką jako Sadystę z Mokotowa. Psychopatyczny morderca przerażał swoją bezwzględnością i brutalnością, nierzadko wywołując dreszcze strachu przebiegające po plechach. Liczba jego ofiar stale rosła, a on czerpał coraz większą przyjemność z zadawania bólu i zabijania. Piekielnie inteligentny nigdy nie dał się złapać, śmiejąc się w twarz organom ścigania. Kwestią czasu było, kiedy autor zdecyduje się opowiedzieć więcej o tej postaci. Ale czy czytelnicy będą mieli dość odwagi, aby spojrzeć złu prosto w oczy? Czy są na to gotowi?

Nina Pokora zwróciła uwagę Langera na bankiecie charytatywnym, który biznesmen zorganizował dla swojej fundacji, mającej na celu pomoc uchodźcom z Ukrainy. Piękna, zgrabna kobieta od razu przyciągnęła jego wzrok. Miała w sobie to „coś”. Coś, co sprawiało, że Piotr od razu chciał ją zaprosić do siebie i zostać z nią sam na sam… Jego wyobraźnia zaczęła pracować na pełnych obrotach, ale nie były to romantyczne zamiary. Langer widział w niej idealną kandydatkę na swoją kolejną ofiarę. Wyobrażał sobie, jakie rany by jej zadawał, jak łamałby jej kości i znęcał się w każdy możliwy sposób. Takie wizje działały na niego podniecająco, a nieświadomość kobiety kręciła go jeszcze bardziej. Nina zaskakująco łatwo zgodziła się pójść z nim do jego apartamentu. Naprawdę nie zdawała sobie sprawy z jego przerażającej reputacji? A może po prostu imponowało jej jego bogactwo? Kobieta lgnęła do niego jak ćma do światła i wyjątkowo ułatwiała mu zadanie…Wszystko wskazywało na to, że ten wieczór będzie dla Piotra niezapomniany. Chciał wypróbować nowe metody tortur i sama myśl działała na niego jak narkotyk. Tym większe było zdziwienie seryjnego mordercy, gdy to on obudził się związany w swoim własnym mieszkaniu…

„Skąd się bierze zło?” pyta Remigiusz Mróz, cytując Tadeusza Różewicza we wstępie swojej powieści. Skąd się wzięło zło w Piotrze Langerze? Wielu czytelników zadawało sobie to pytanie, poznając kolejne szczegóły jego okrutnych zbrodni. Seria z prawniczką Joanną Chyłką bije rekordy popularności, a Langer jest jej zdecydowanie niezbędnym bohaterem. Niezaprzeczalnie czarny charakter nie miał litości dla swoich ofiar, pozbawiając życia także kobiety i dzieci. Co decyduje o tym, że człowiek staje się zabójcą? Trudne dzieciństwo? Traumatyczne przeżycia? Wychowanie? Choroba psychiczna? A może to kwestia genów i nic nie jest w stanie odwieźć go od mrocznego przeznaczenia? Remigiusz Mróz postanowił zabrać nas do świata psychopatycznego mordercy i pokazać jego młodość i pierwsze ofiary. Jaki jest Piotr Langer przy bliższym poznaniu? Czy to człowiek zupełnie pozbawiony uczuć i empatii?

„Langer” to niewątpliwie obowiązkowa pozycja dla fanów prozy Remigiusza Mroza, którzy będą mogli tu spotkać również innych kultowych bohaterów jego książek, jak Joannę Chyłkę, Seweryna Zaorskiego czy Paderborna. Jednak jest to przede wszystkim pełna okrucieństwa historia przedstawiająca z bliska jednego z najbardziej zatrważających seryjnych zabójców, znanego z innych powieści tego autora. Nie brakuje w niej opisów bestialskich morderstw, potwornych szczegółów i dramatycznych scen, mogących wywołać mdłości. Trzeba być tego świadomym sięgając po tę powieść, bo nie da się ukryć, że nie jest to pozycja dla każdego. Aczkolwiek pokazuje też zupełnie inną, zaskakującą stronę Langera, który potrafi mówić o miłości i rzuca romantycznymi cytatami. Ale czy na pewno Piotr jest w stanie kogoś pokochać? Może to tylko jego kolejna gra, w której próbuje zaspokoić swoje nieludzkie żądze? Odpowiedzi na te liczne pytania może udzielić tylko lektura powieści Remigiusza Mroza – „Langer”.

Autorka recenzji: Alicja Nowak

„Langera” i inne książki Remigiusza Mroza znajdziecie w księgarni internetowej selkar.pl.