Recenzja książki „Odwróć wzrok” Rachel Abbott
„Jak długo dam radę żyć w takim strachu? Czy kiedykolwiek dam radę przejść się ulicą, uśmiechnąć do ludzi, zaprosić ich do domu? A może już zawsze będą kobietą, która musi patrzeć przez wizjer w każdych drzwiach, wymieniać nieustannie karty SIM w telefonie i kryć się przed całym światem?”. Rachel Abbott nie przestaje mnie zaskakiwać. Policjanci z Manchesteru powracają i to w wielkim stylu. „Odwróć wzrok” to już dziesiąty tom serii z przystojnym nadinspektorem Tomem Douglasem i przenikliwą inspektor Becky Robinson w rolach głównych. Czy i tym razem misterny plan mordercy „zawali się z powodu drobnego przeoczenia”? A może sprawa śmierci młodej kobiety wcale nie jest aż tak skomplikowana jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka?
Genevieve Strachan zostaje brutalnie zamordowana w wąskiej, położonej na uboczu alejce niedaleko swojego domu. Sprawca uderzył ją w tył głowy, a potem jeszcze dwukrotnie dźgnął nożem w brzuch. Toma Douglasa nurtuje pytanie – jak mordercy udało się wywabić Genevieve z domu w środku nocy i zwabić ją do ciemnego zaułka? Mąż w tym czasie przebywał na ważnym spotkaniu, ale zaraz po okryciu ciała z biura prowadzonej przez Nialla Strachana firmy znika zaufana pracownica. Martha Porter kasuje wszystkie pliki na służbowym komputerze i po kryjomu wymyka się z siedziby XO-Tech. Czy tajemnicze zniknięcie kobiety należy uznać za przyznanie się do winy? Jakie relacje łączyły Marthę Porter z Genevieve Strachan?
„Dobrze wiemy, że mordercy nie zawsze postępują racjonalnie”, dlatego najczęściej udaje się ich złapać. Nadinspektor Tom Douglas znany jest z tego, że nigdy nie przyjmuje „najbardziej logicznej odpowiedzi, dopóki każdy fragment układanki nie trafi na swoje miejsce”, a wypadku śmierci Genevieve Strachan „kilka rzeczy po prostu nie pasuje”. Wszystkie poszlaki zdają się wskazywać na Marthę Porter, a wyrok na skrytą pracownicę XO-Tech wydały już media społecznościowe, w których trwa prawdziwa nagonka i festiwal bezpodstawnych oskarżeń. Kim jest kobieta, która znała wszystkie sekrety swojego szefa? I dlaczego tak bardzo boi się spotkania z policją? „Odwróć wzrok” to dwie historie splatające się w jedną pasjonującą opowieść. Z jednej strony śledźmy mocno okrojony wątek śledztwa prowadzonego przez śledczych z Manchesteru, z drugiej poznajemy dramatyczne, naznaczone cierpieniem losy Marthy Porter. Czytając poświęcone jej rozdziały, wielokrotnie kręciłam głową z niedowierzaniem, pytałam samą siebie, czy w prawdziwym życiu jakaś matka byłaby w stanie postąpić tak, jak zaślepiona Nicola? Ciekawie została skonstruowana postać Arama – mężczyzna budzi oczywistą odrazę, ale też w pewnym sensie fascynuje. Z każdą kolejną stroną wzbierał we mnie gniew na mieszkańców Lakeside, ale równocześnie rosła sympatia dla dziewczynki, która przeżyła prawdziwe piekło. W dziewięciu przypadkach na dziesięć narzekałabym na takie rozłożenie akcentów, bo dochodzenie w sprawie morderstwa schodzi w „Odwróć wzrok” na drugi plan, a Tom Douglas zostaje zepchnięty w cień, ale w wypadku akurat tej powieści cieszę się, że autorka poświęciła tyle miejsca przeszłości bohaterki, bo jej historia jest autentycznie wstrząsająca i o wiele ciekawsza od sprawy Genevieve Strachan.
Jak na powieść z Tomem Douglasem w „Odwróć wzrok” jest zaskakująco mało samego Toma Douglasa, ale dziesiąty tom bestsellerowej serii nie zawiedzie fanów twórczości Rachel Abbott: to ciekawe połączenie klasycznego kryminału z thrillerem psychologicznym. W „Odwróć wzrok” Rachel Abbott po raz kolejny udowodniła, że w pełni zasługuje na tytuł „królowej psychologicznego suspensu”.
„Odwróć wzrok” i inne książki thrillery, znajdziecie w księgarni internetowej selkar.pl
Autorka recenzji: Ewa Ciężkowska-Rumin