Recenzja książki „Spacer nad rzeką”
Tajemnice przeszłości, piękno natury, magia starego domu i ludzkie losy, które okazują się o wiele bardziej skomplikowanymi, niżby mogło się wydawać… To oferta najnowszej powieści Moniki A. Oleksy pt. „Spacer nad rzeką”, która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Filia. Tymczasem ja zapraszam Was do poznania recenzji tej opowieści, która wprawia w zadumę, ale też i daje wiele nadziei…
Główną bohaterką książki jest Zosia Rybicka – młoda kobieta, nauczycielka, żona starszego od niej o wiele lat Pawła. Oboje spodziewają się pierwszego dziecka, zaś na czas oczekiwania postanawiają, iż Zosia uda się do rodzinnego domu Pawła, leżącego w okolicach urokliwego Kazimierza nad Wisłą. Tam przychodzi jej cieszyć się życzliwością rodziny, pięknem natury i jakże ważnym w jej stanie spokojem. Jednakże z czasem odkrywa ona również tajemnice posiadłości, które wiążą się z pierwszą żoną Pawła, jak i jego bratem…
To piękna opowieść, tak bardzo mocno osadzona w naszych polskich realiach i naszych wspaniałych krajobrazach, które tym razem sprowadzają nas do Kazimierza nad Wisłą. Piękną jest ona również za sprawą przedstawionych tu ludzkich losów, które również wydają się być niezwykle prawdziwe, szczere, wprost z życia wzięte. I to wszystko składa się na intrygującą historią obyczajową, która porusza, wzrusza i zapewnia wielkie emocje.
Główna oś relacji skupia się oczywiście wokół losów Zosi, która w nowym miejscu poznaje jego mieszkańców, piękno natury i historię starego domu. Punktem zwrotnym jest przyjazd jej szwagra – Mikołaja, który od lat jest skonfliktowany z jej mężem. I wtedy też zaczyna się niespieszna próba dochodzenia do prawdy o przeszłości tych trojga osób – Mikołaja, Pawła i jego byłej żony, Julii. I tak też codzienne sprawy łączą się z tymi sprzed lat, dając odpowiedzi na najważniejsze pytania Zofii. To niezwykle klimatyczna, emocjonująca i właśnie niespieszna relacja, którą możemy się dzięki temu delektować.
O Zosi możemy powiedzieć z pewnością to, że jest inteligentną, wrażliwą i rozsądną kobietą, która zanim podejmie ważną decyzję – bądź też oceni drugą osobę, zawsze się najpierw zastanowi. I to nas ujmuje w tej postaci, która również ma wiele złego i przykrego za sobą, ale która wydaje się być wreszcie szczęśliwą. Co prawda pojawiają się na tym sielankowym portrecie drobne rysy, przez co wielce kibicujemy tej bohaterce w tym, by wszystko skończyło się tak, jak powinno – czyli szczęśliwie.
Delektujemy się również pięknem miejsca akcji tej książki – starą rezydencją zwaną Doktorówką, jak i jej okolicą, czyli de facto Starym Kazimierzem i naturą, jaka go otacza. I pewnością należy uznać, że autorce udało się tu oddać ducha polskiej prowincji, zupełnie inaczej płynący tam czas i oderwanie od problemów wielkiego świata, które tutaj wydają się mieć drugorzędne znaczenie. To również ciekawy portret mieszkańców tego zakątka Polski, którzy również są wielce specyficzni i przez to wyjątkowi.
To również niezwykle symboliczna opowieść o ludzkim życiu, gdzie z jednej strony mamy fakt oczekiwań narodzin dziecka Zosi i Pawła, zaś z drugiej tajemnicę byłej żony mężczyzny, która zginęła przed laty. I jest w tym coś niezwykłego, że oto rodzące się życie jest świadkiem dochodzenia prawdy o śmierci, której poznanie może dać spokój, ukojenie, przebaczenie. I jeśli chodzi o moją osobę, to właśnie wymowa tego wątku wywarła tu na mnie największe wrażenie.
Akcja w tej powieści nie pędzi z zawrotną prędkością, co wydaje się być jak najbardziej właściwym posunięciem autorki. Dzięki temu możemy cieszyć się interesującą, klimatyczną i angażującą bez reszty lekturą, doceniając jednocześnie emocjonalną wymowę tej historii, piękno opisów krajobrazów oraz język. To z kolei przekłada się na naszą wielką przyjemność, która towarzyszy nam od pierwszych chwil spotkania z tą pozycją.
Powieść Moniki A. Oleksy pt. „Spacer nad rzeką”, to idealna propozycja dla wszystkich miłośników ambitnej literatury obyczajowej, osadzonej w naszych współczesnych, polskich realiach. Znajdą w niej oni intrygującą fabułę, poznają barwnych bohaterów i doświadczą wielkich emocji, które zostają na długo w naszej pamięci. Ze swej strony gorąco polecam i zachęcam Was do sięgnięcia po ten tytuł.
„Spacer nad rzeką” oraz inną literaturę kobiecą znajdziesz w księgarni internetowej selkar.pl.
Autorka recenzji: Urszula Janiszyn.