Recenzja książki „Zapomniany. W matni strachu”

Jeśli ktoś z nas podejrzewał po lekturze powieści Adriana Bednarka pt. „Zapomniany”, że to już koniec…, to bardzo grubo się mylił! Oto dziś mamy bowiem przyjemność poznać kontynuację tamtej mrocznej historii za sprawą premiery książki „Zapomniany. W matni strachu”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Zaczytani. Jeśli jesteście gotowi na mocne wrażenia i słów kilka o tej pozycji, to zapraszam!

Patryk Kamiński pokonał swoje koszmary, odzyskując wolność po wieloletnim uwięzieniu oraz doprowadzając do zatrzymania swojego oprawcy. Dziś cieszy się on popularnością i celebryckim życiem u boku youtuberki Diany Mazur. Niestety, ten szczęśliwy i sielski krajobraz rozpada się oto nagle wraz z wiadomością u ucieczce z więzienia Jędrzeja Sokołowskiego, który oczywiście będzie poszukiwał zemsty na Patryku i Dianie. Jedyną szansą na uniknięcie tego jest odnalezienie psychopatycznego mordercy, jako pierwsi….

Adrian Bednarek nie pozwala się nudzić – tak bohaterom swojej książki, jak i również nam, czytelnikom. Oto bowiem mamy kolejną mocną historię spod znaku sensacji i mrocznego thrillera, w której nie brak wielkich emocji, wartkiej akcji i oczywiście mocnych scen przemocy. To ponowne spojrzenie na czyste zło w ludzkiej postaci – oczyma sprawcy, potencjalnej ofiary i zarazem łowcy, w którego się ona zamienia. I niewątpliwie jest to dokładnie to, czego tylko moglibyśmy oczekiwać od tego autora i jego barwnej twórczości.

Fabuła powieści skupia się na losach trzech głównych bohaterów – Patryka, Diany, Jędrka…, jak i również jeszcze jednej osoby, której tożsamość musi pozostać póki co, tajemnicą. To konfrontacja z wiadomością o ucieczce mordercy z więzienia, próby jego odnalezienia, jak i również działania samego Jędrka, który ma pewien mroczny plan. To misternie budowane napięcie, kilka nagłych i zaskakujących zwrotów akcji oraz finał, który jest tyleż spektakularnym, co i absolutnie nieprzewidywalnym…

Kolejny raz autor zaprasza nas tą opowieścią do spotkania z niezwykłymi bohaterami w osobach Patryka, Jędrka, Diany, Hani i innych, z których każdy jest przekonującym w swojej roli, jak najbardziej naturalny na polu podejmowanych dla niego najlepszych działań, jak i też wciąż dla nas mocno tajemniczy. Nie będę z pewnością wyjątkiem gdy powiem, że najciekawszą wydaje się postać Jędrka – psychopatycznego oprawcy, ale też i człowieka piekielnie interesującego w tym, jak postrzega on samego siebie, swoje czyny i cel, jaki mu przyświeca.

Raz jeszcze też Adrian Bednarek osadził swoją opowieść w naszej polskiej codzienności – tym razem już jak najbardziej nam współczesnej. To nasza rzeczywistość, specyficzna mentalność i równie charakterystyczny sposób bycia, który ma wielki wpływ nam to, jak potoczą się losy bohaterów. Oczywiście jest tu sporo makabry i zdarzeń charakterystycznych dla tego literackiego gatunku, ale w ogólnym ujęciu można przyjąć, że historia ta – podobnie jak i jej poprzedniczka, mogłyby się wydarzyć gdzieś obok nas.

Zło – to właśnie to pojęcie wydaje się odkrywać niezwykle ważną rolę w tej opowieści, gdy oto za sprawą działań bohaterów, ale też i bezpośredniej ich relacji, mamy okazję dotknąć tego, czym jest ten przedziwny stan. Krzywdzenie drugiej osoby i czerpanie z tego jawnej przyjemności – w mej ocenie udało się oddać autorowi tę korelację w mocnym, ale i zarazem bardzo celnym ujęciu, tak by móc zrozumieć nie tyleż samą idę tego działania, ale chociażby motywację chorego człowieka.

To dobra sensacja – oparta na szybkim tempie relacji, wielu zmiennych i dobrze prowadzonej relacji, która nie pozwala poznać nam zbyt szybko odpowiedzi na najważniejsze pytania – choćby te, kto pomógł w ucieczce Jędrka. To z kolei przekłada się na naszą intrygującą lekturę, wielkie emocje i pełne zaangażowanie w tę historię, która pozostaje na długo w naszej pamięć. Adrian Bednarek potwierdza również tą książką to, że należy do grona najlepszych autorów sensacji w naszym kraju.

Powieść Adriana Bednarka pt. „Zapomniany. W matni strachu”, to z jednej strony udana i w mej ocenie uzasadniona kontynuacja pierwszej części tego cyklu, zaś z drugiej po prostu znakomita literatura sensacji. Interesująca i klimatyczna fabuła, charakterni bohaterowie, realizm miejsca akcji oraz mocne emocje – to wszystko, mówiąc kolokwialnie, działa tu w 100%, dając nam w finalnym efekcie dokładnie to, czego tylko moglibyśmy od tego tytułu oczekiwać. Polecam!

 

„Zapomnianego. W matni strachu” jak również pierwszą część serii „Zapomniany” znajdziesz w księgarni internetowej selkar.pl.

Autorka recenzji: Urszula Janiszyn.